18 marca 2020 Karolina

Humanistyczne przedsiębiorstwa po włosku

Humanistyczne wartości są w tej chwili suplementem nie do przedawkowania. Może nie wszyscy z Was wiedzą, że we Włoszech od wielu lat działają firmy, które na humanistycznym podejściu zbudowały nie tylko sukces, silną markę, ale też wyjątkową kulturę i unikalne miejsce pracy dla ludzi.

Włochy słyną nie tylko z piękna zapierających dech w piersiach krajobrazów, sztuki, architektury, opery, filmów, jedzenia czy mody. To miejsce narodzin zachodniej cywilizacji, kwitnącej i rozwijającej się przez wieki. Teraz dotknięte dramatem, strachem i cierpieniem.

Kiedy w styczniu trafiłam na książkę Gabrielli Contestabile „Włoszki. Czego mogą nas nauczyć”, nie przypuszczałam, że dostarczy mi ona aż tylu inspiracji. I to nie tylko o wyjątkowym stylu, szyku i kobiecości Włoszek. Ale też o życiowych wartościach ważnych dla Włochów, ich przywiązaniu do tradycji, silnych relacji i więzi. Lektura warta uwagi, szczególnie teraz, w czasie tak trudnym i bolesnym dla wszystkich Włochów…

Książka zaskoczyła mnie jeszcze jednym wątkiem: włoskie, rodzinne firmy, marki premium branży modowej, a jednocześnie humanistyczne przedsiębiorstwa, które tworzą unikalną kulturę pracy, dbają o pracowników i otoczenie. I chociaż sama spędziłam we Włoszech 2 lata mojego zawodowego i prywatnego życia, to te informacje były dla mnie sporym i jakże miłym zaskoczeniem.

Autorka w swojej książce opisuje kilka włoskich, rodzinnych marek, ale ja wybrałam tylko dwa przykłady organizacji o wyjątkowym charakterze.

Brunello Cucinelli

Pochodzi z biednej, chłopskiej rodziny spod Perugi. W 1978 roku stworzył markę wartą miliony euro, znaną na całym świecie z pięknych, kaszmirowych produktów. Zarządza nią z pełną pasją do dnia dzisiejszego. Spełnił swoje marzenie o zbudowaniu przedsiębiorstwa i miejsca pracy, które zapewnia „godność moralną i ekonomiczną”

Brunello Cucinelli mieszka z rodziną w małym, historycznym miasteczku SALOMEO w Umbrii. Tam też ulokował swoja firmę. Odnowił średniowieczny zamek i w jego murach ulokował swoją firmę. Zyski nieustannie inwestuje w fabrykę, pracowników, a także w odbudowę ukochanego Salomeo. Na 100 hektarach wokół zamku stworzył przepiękny park służący lokalnej społeczności, renesansową willę przeznaczył na jadalnię dla pracowników, odnowił budynki wybudował drogi w miasteczku, postawił szkołę i teatr To wszystko w imię humanistycznych wartości, jakie wyznaje. W jego firmie pracują prawie wszyscy mieszkańcy miasteczka.

„Każdy najdrobniejszy element jego marki jest przepojony szacunkiem wobec konsumenta, pracownika i środowiska”.
Gabriella Contestabile

Napisał książkę o tym jak prowadzić humanistyczny biznes („A Humanistic Enterprise in the World of Industry”) oparty na filozofii, etyce i teologii.
Cucinelli współtworzy swój sukces wraz ze swoimi pracownikami. Angażuje ich w prowadzenie firmy i podejmowanie ważnych dla firmy decyzji. Kiedy w 2008 większość firm dotknął światowy kryzys finansowy, Cucinelli nie zwolnił żadnego pracownika. Zaprosił ich do szukania wspólnych rozwiązań, dobrych dla firmy w trudnych czasach. Chciał, żeby pracownicy poczuli, że wszyscy mają wpływ na to, co dzieje się w firmie, na jej rozwój i na jej losy. Chciał, żeby byli dumni i czuli się wspólnotą. Pracownicy fabryki udzielają sobie wzajemnie wskazówek, cały czas pracują nad usprawnieniami, wspierają i motywują się wzajemnie.

„Jeśli stworzę ci odpowiednie warunki pracy i umieszczę cię w pięknym miejscu, gdzie poczujesz się odrobinę lepiej, bo będziesz wiedzieć, że twoja praca służy czemuś większemu niż generowanie zysków, prawdopodobnie zwiększy się twoja kreatywność i zechcesz pracować wydajniej.
Uczciwa praca nigdy nie kradnie ludzkich dusz, a jej wielką wartość należy doceniać. W ten sposób wyniki będą lepsze; dlatego okazywanie szacunku i docenienie czyjejś pracy jest ważne, ponieważ zwiększa odpowiedzialność i kreatywność”
Brunello Cucinelli

Firma ma swój kodeks etyczny wobec pracowników, klientów, udziałowców i środowiska. Wyznaje 10 kluczowych zasad pracy i życia, gdzie istotnymi wartościami jest harmonia, wzajemny szacunek, poszanowanie środowiska naturalnego oraz rozwój.
W deklaracji dedykowanej wszystkim współpracownikom firma podkreśla jak bardzo istotne jest poszanowanie czasu wolnego swoich pracowników. Wszyscy pracują tyle samo, nigdy w weekendy i święta. Pracownicy wynagradzani są o 20% więcej niż płaci rynek. Każdy ma równe szanse i możliwości rozwoju. Firma wyławia i pielęgnuje talenty w stworzonej przez siebie szkole School of Arts and Crafts in Solomeo.

Koniecznie wejdź w świat Brunello Cucinelli, odwiedź jego stronę. Jest ona tak samo niezwykła jak jej właściciel i tak bardzo spójna z jego wartościami i wizerunkiem. To opowieść i doświadczenie w jednym. Czytając tę stronę wchodzi się w inny wymiar, pięknych i głębokich przemyśleń jej autora. Aż trudno uwierzyć, że ta pełna filozoficzno-etycznych rozważań opowieść jest jednocześnie stroną firmową producenta markowej odzieży, świetnie prosperującego przedsiębiorstwa. Dzięki temu wszystkie kaszmirowe produkty Cucinelli nabierają dodatkowej urody i wartości.

To przykład unikalnego i jakże autentycznego employer brandingu. To także przykład świetnego boss brandingu, gdzie widzimy jak bardzo wizerunek, wartości i przekonania lidera mają wpływ na całokształt organizacji, jej kultury i marki. Aż chciałoby się pracować w takiej firmie 😊

Luisa Spagnoli

Urodziła się w 1877 roku, tak jak Brunello Cucinelli w średniowiecznym mieście Perugia, w urokliwej Umbrii, jednak prawie sto lat wcześniej. Tak samo jak Cucinelli była bardzo przywiązana do swoich rodzinnych stron i lokalnej tradycji. Epoka, w której żyła nie sprzyjała przedsiębiorczym kobietom. Luiza wyprzedzała jednak tę epokę o wiele lat swoją kreatywnością oraz wybitnym cechom przywódczym. Dzięki uporowi i konsekwentnej, ciężkiej pracy stworzyła dwie duże włoskie marki: PeruginaLuisa Spagnoli.
Perugina i jej czekoladowe Pocałunki („Baci”) do tej pory są najsłynniejszymi i najchętniej kupowanymi czekoladkami we Włoszech. Marka Luisa Spagnoli znalazła się na światowej mapie najbardziej prestiżowych firm odzieżowych. Pamiętajmy o tym jak trudne i wyjątkowe to były czasy, kiedy Luisa budowała swoje kobiece imperia. To okres pierwszej wojny światowej, kiedy mężczyźni byli na froncie, a do pracy w przemyśle musiały pójść kobiety.

Luisa była pionierką w swoim podejściu do biznesu i kwestii społecznych. Jako jedna z pierwszych głośno mówiła i walczyła w obronie sprawiedliwości społecznej i równości płci na długo przed tym, zanim temat ten został publicznie poruszany.

Dlaczego Luisa wybrała tak różne branże i od czekoladek przeszła do produkcji wełnianej odzieży? Powód był dosyć prozaiczny. Chciała po prostu jak najlepiej wykorzystać duży teren wokół swojego domu i właśnie tam postanowiła hodować króliki, które delikatnie wyczesywane dawały luksusową wełnę znaną wszystkim jako angora. Ważny podkreślenia jest fakt, że hodowla jak na tamte czasy wyróżniała się bardzo etycznym podejściem do zwierząt. Wyczesywane były specjalnie wynalezionym, delikatnym grzebieniem, który nie zadawał bólu królikom. Do produkcji angory Luisa zatrudniała setki kobiet, o które dbała w wyjątkowy, jak na tamte czasy, sposób. Na terenie fabryki zorganizowała salę karmienia piersią oraz żłobek. Wynagrodzenia były bardzo godziwe, doceniała ich pracę oraz umiejętności. Była liderką i mentorką.

Marka Luisa Spagnoli, prowadzona obecnie przez kolejne pokolenia rodziny znajduje się w czołówce najbardziej znanych marek odzieżowych nie tylko we Włoszech. To szyk, klasa i jakość rodzimej, włoskiej produkcji. Luisa Spagnoli oprócz tego, ze stworzyła kluczowe marki w branży cukierniczej i odzieżowej, cieszy się ogromnym uznaniem ze względu na etyczne podejście do biznesu, pracowników oraz środowiska.

Przykłady tych dwóch rodzinnych firm, które choć powstały w różnych realiach czasowych i społecznych mają wspólne wartości i podobne podejście do biznesu. Czerpią garściami z lokalnej tradycji, budując na szacunku do ludzi i trosce o nich oraz na etycznym, odpowiedzialnym podejściu do środowiska. Może to jest właśnie uniwersalny przepis na budowanie dobrych, humanistycznych organizacji. Firm, które przetrwają kolejne pokolenia, silne marki, odnoszące sukces na rynku, a przy tym ludzkie i etyczne w swoim działaniu.

Może warto wrócić do korzeni:

 

Ktokolwiek pędzi w przyszłość, zapominając o swojej przeszłości, gubi swoją tożsamość.
Nicoletta Spagnoli

 

Oryginał artykułu znajdziesz na łamach magazynu BRIEF pod tym linkiem.