16 maja 2018 Karolina

Kultura marką firmy – uczmy się od najlepszych?

Budowanie mocnej kultury firmy ma niezaprzeczalnie trwały i pozytywny wpływ na rozwój każdej organizacji. Jej istotnym celem jest wzmacnianie zadowolenia pracowników i klientów a także przyciąganie talentów, które będą podzielać wartości firmy. Wiele firm koncentrujących swoje wysiłki na budowaniu pozytywnego doświadczenia pracownika ma pełną świadomość, że nie da się go zbudować bez postawienia kultury organizacji w centrum uwagi jako wartości naczelnej.

Zarządzanie kulturą firmy to coś więcej niż tylko spisanie jej wartości i powieszenie na ścianach w formie atrakcyjnych plakatów. Kultura firmy to jej działanie, nie słowa. To zespół biznesowych zachowań na rynku i wewnątrz organizacji, to system rekrutacji i traktowania pracowników, to proces podejmowania kluczowych decyzji – angażowania w nie pracowników, to sposób postępowania liderów firmy i wiele, wiele innych.

Co to znaczy, że firma ma wspaniałą i wyjątkową kulturę?

Czy chodzi tu tylko o tworzenie nowoczesnych przestrzeni biurowych o fantazyjnym dizajnie, gdzie pracownikom oferuje się wszelkiego rodzaju atrakcje i benefity typu: darmowe lunche, sale fitness, miejsca spotkań, relaksu itp. Na pewno jest to ważne, ale nie można tym zapełnić luki w kulturze organizacji i jej wartościach.

Każda kultura ma inną taktykę i wyróżniające ją cechy. Kultura firmy powinna się skupiać przede wszystkim na pracownikach, aby zapewnić im interesujące i produktywne środowisko pracy. Przyjrzyjmy się zatem kilku przykładom firm z czołówki najbardziej atrakcyjnych i przyciągających miejsc pracy.

Na początek firma Zappos.com, która w sposób bardzo nowatorski i autentyczny stawia kulturę organizacji w centrum swoich działań.

Zappos – każdy przyszły pracownik spędza pierwsze 4 tygodnie w call center.

To niekwestionowany lider amerykańskiego rynku e-commerce. Firma zaczynała swoją działalność od internetowej sprzedaży butów, teraz w skład oferty wchodzi ponad 150 tysięcy różnych artykułów. Biura call center to serce firmy, bijące 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. To także jedyna forma kontaktu z klientem. To firma, która w ciągu dziesięciu lat zbudowała biznes wart miliarda dolarów.
Zappos świadomie nigdy nie inwestował w działania reklamowe. Ich najlepszym marketingiem była kultura organizacji a konkretnie wyjątkowa obsługa klienta i pracownicy idealnie dopasowani i scaleni z kulturą i wartościami firmy.

Twórca i CEO marki Zappos – Tony Hsieh – jest prawdziwym fanatykiem kultury organizacyjnej – oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dla Zappos kultura stanowi niepodważalny priorytet i trzon ich nowatorskiego modelu biznesowego. Tony Hsieh jest przekonany, że jeżeli kultura firmy jest żywa i autentyczna i działa tak jak powinna, to większość innych rzeczy – takich jak świetna obsługa klienta czy budowanie marki są jej naturalną konsekwencją.

Dla Zappos najistotniejsze jest jakich ludzi zatrudnia się w firmie i czy od początku utożsamiają się z wartościami i kulturą firmy. To oni reprezentują firmę na zewnątrz, są jej ambasadorami w kontaktach z klientami. Nawet jedna zła rekrutacja, zatrudnienie jednej, niewłaściwej osoby może mieć toksyczny wpływ na resztę firmy i rozsiać się jak niechciany wirus.

Zappos rekrutuje nowych pracowników pod kątem dopasowania do kultury i wartości firmy. Każdy potencjalny pracownik zaczyna od 4-tygodniowego szkolenia w call center. I to niezależnie od funkcji, pozycji i działu, do którego docelowo ma trafić. Ale co ciekawsze po zakończeniu pierwszego tygodnia szkolenia każdemu z nowych pracowników składana jest oferta ODEJŚCIA z firmy!! Firma oferuje zapłatę za czas spędzony na szkoleniu i dodatkowo bonus w wysokości 2000 USD za dobrowolną decyzję odejścia. W ten sposób firma od razu eliminuje osoby, dla których motywacją jest jedynie kasa a nie praca właśnie w tej, konkretnej organizacji. Sposób bardzo niekonwencjonalny i pewnie trochę kontrowersyjny, ale Zappos dzięki temu ma pracowników, którzy żyją wartościami i kulturą tej firmy. Sytuacja w sumie jasna i komfortowa dla obu stron, tak zwany „win-win”.

Twitter – pracownicy mogą się dokształcać na firmowym uniwersytecie.

To kolejny przykład mocnej i ciekawej kultury organizacyjnej. Twitter buduje swoją kulturę dbając o rozwój i doskonalenie pracowników oraz propagując koncepcję różnorodności, zatrudniając i promując kobiety na specjalistyczne stanowiska! Brawo!

“Keep learning” czyli „Uczmy się” – to hasło Twittera. Firma chce dostarczać pracownikom poczucie, że każdy tydzień pracy kończy się dla nich nauką czegoś nowego. Dlatego tez firma proponuje pracownikom setki różnorodnych zajęć i szkoleń w ramach Uniwersytetu stworzonego przez i na potrzeby firmy.

“Explore crazy ideas” – „poszukuj szalonych pomysłów” – to kolejna inicjatywa Twittera wzmacniająca kulturę organizacji. Twitter wprowadził kwartalny Hack Week, czyli tydzień, w którym pracownicy pracują w zespołach nad szalonymi pomysłami, które można wprowadzić jako innowacje dla usprawnienia firmy. To daje fajny „reset”, podbija zaangażowanie, rozwija inicjatywę i pomysłowość, integruje, ale także, a może przede wszystkim po prostu świetnie bawi pracowników.

No i na koniec ETSY – inicjatywa Twittera wspierająca także poprzez finansowe granty kobiety aspirujące na specjalistyczne, techniczne stanowiska. Pomysł okazał się ogromnym sukcesem i odnosi co roku świetne rezultaty, jeśli chodzi o ilość kobiet aplikujących na tego typu stanowiska w firmie.

Być jak Google czy Facebook?

Nie można nie wspomnieć o Google i Facebook, jeśli wymieniamy firmy o wyjątkowej kulturze organizacji. Na temat kultury Google powstały już prawie epopeje, zatem nie będę nic kopiować w tym temacie. Google jest mistrzem kultury od lat, nadaje ton i wyznacza kierunki, jeśli chodzi o prekursorskie metody traktowania pracowników i niebanalne benefity pracownicze: bezpłatne posiłki, wyjazdy i imprezy dla pracowników, premie finansowe, sale fitness, przyjazne dla psów środowisko i tak dalej. Googlersi znani są z pomysłowości, talentów i bycia najlepszymi z najlepszych.

Tak jak Google, Facebook to przykład firmy o bogatej kulturze organizacyjnej, która dba o pracowników w sposób wyjątkowy, zapewniając im mnóstwo udogodnień, atrakcji i możliwości rozwoju. I tak jak Google jest to firma, która eksplodowała wzrostem i rozwojem na ogromną skalę w krótkim czasie. Interesujące jest w jakim kierunku będzie się rozwijać kultura tego typu firm, których skala i tempo wzrostu są tak szybkie i tak ogromne (nawet biorąc pod uwagę tylko wzrost liczby pracowników). Tak gwałtowny rozwój jest też jednocześnie swego rodzaju próbą ognia dla kultury i wartości organizacji, jej trwałości i autentyczności. Sprawdzianem, czy nie jest to aby tylko piękna i atrakcyjna fasada.

Wiele osób marzy o pracy w takich firmach jak Google czy Facebook, które pielęgnują kulturę organizacji, dbając tym samym o dobro pracowników. Wiele firm chce z nich czerpać gotowe wzorce, tworząc piękne, nowoczesne miejsca pracy a pracownikom zapewniając atrakcyjne benefity. I super!! Niech tak się dzieje w jak największej liczbie firm!!! Tylko, że opcja „kopiuj/wklej” nie zawsze może zadziałać tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Pamiętajmy, żeby budować kulturę organizacji, która odzwierciedla osobowość naszej firmy, jest autentyczna i dopasowana do środowiska, branży, kraju w jakim firma funkcjonuje. Uczmy się oczywiście od najlepszych, inspirujmy się, czerpmy ze sprawdzonych wzorców, ale zawsze mając na celu to, co będzie najlepsze dla naszej firmy i co sprawdzi się w naszych warunkach.

Czekam na Wasze komentarze, spostrzeżenia i doświadczenia!

, , , , , , , , , ,

Dodaj komentarz